Varmaland – Grundarfjörður
Po wczorajszym intensywnym zwiedzaniu dzisiaj postanawiamy dać sobie trochę luzu, co nie znaczy, że nie będzie zwiedzania. Kemping opuszczamy trochę później niż zwykle i kierujemy się do kratru Eldborg, który powstał z lawy, dlatego jego korona jest poszarpana. Z parkingu idziemy ścieżką, która doprowadza nas do stóp wulkanu, a następnie po wykutych w lawie stopniach wspinamy się na jego koronę. Zaglądamy do wnętrza stożka, a także oglądamy z góry sąsiednie mniejsze wulkany. Trasa w jedną stronę to 3.2 km. Wracamy tą samą drogą.




Przejeżdżamy 10 km do kolejnej atrakcji, którą jest bazaltowa ściana z sześciokątnych kolumn, przypominająca mur obronny. Ściana ciągnie się na odcinku 1 km. Powstała na skutek szybkiego schłodzenia spływającej lawy przez wody oceanu.


Dzisiejszym naszym celem jest kemping w miejscowości Grundarfjörður. Po drodze skręcamy jeszcze w terenową drogę 558, która prowadzi przez pole lawy Berserkjahraun. Droga ma około 10 km oferuje niesamowite widoki na porośniętą mchami lawę. Krajobraz jest kosmiczny.



Po opuszczeniu drogi 558 przejeżdżamy jeszcze kilkanaście kilometrów do Grundarfjörður. To całkiem sympatyczna miejscowość, jak na warunki Islandzkie, położona u stóp góry Kirkjufell. Góra była tłem wydarzeń w 7 sezonie serialu Gry o Tron.

Zatrzymujemy się na kempingu zlokalizowanym obok basenu. Robimy krótką rundę na rowerach po miasteczku. Resztę popołudnia i wieczór spędzamy na inwentaryzacji zapasów i odpoczynku przed jutrzejszym dniem, który zapowiada się intensywnie.