Monjo (2835 m n.p.m.) – Lukla (2842 m n.p.m.)
Dzisiaj ostatni dzień trekingu. Nieśpiesznie opuszczamy kwaterę w Monjo. Patrząc na wysokości wydawałoby się, że czeka nas płaski odcinek. Jednak tak nie jest. Początkowo schodzimy do 2600 m n.p.m., a potem musimy wspinać się ponownie na ponad 2800 m n.p.m. Niestety dosyć szybko trafiamy na falę turystów, którzy ruszyli rano z Phakding. Robi się bardzo tłoczno na szlaku.
Tak jest do wioski Tok Tok, gdzie nagle grupy turystów znikają, Uff. Znowu pusto. Tak dochodzimy do Cheplung. Tutaj robimy sobie odpoczynek i postój na posiłek. Już całkiem blisko. Jeszcze niecała godzina pod górkę i docieramy do Lukli. Zakończyliśmy tym samym trekking. Jako organizatorzy możemy przybić nam uczestnikom piatkę, dać sobie po dyplomie i batoniku 🙂 W pierwszej kolejności idziemy na lotnisko, aby sie zameldować, że jesteśmy. Pan zgłasza telefonocznie naszą obecność i każe być jutro o 5:30.
Na nocleg wybieramy hotel Sherpa Lodge położony na przeciw wejścia na lotnisko. Wejście przez piekarnię. Przynajmniej będzie blisko. Pokój kosztuje 800 RPN. WiFi gratis. Ciepły prysznic 500 RPN. Zostawiamy bagaże. Robimy rundkę po miasteczku.
Wracamy na kolację i spać, bo jutro trzeba wcześnie wstać.