Vonitsa
Ponieważ dzieci fajnie się dogadują postanawiamy spędzić kolejny dzień z załogą Rjas. Dzień mija na plażowaniu i zabawach w wodzie. W ciągu dnia na niebie pojawiło się trochę chmurek lekko przysłaniając słońce. Po południu zrobiło się parno, a z oddali słychać było odgłosy burzy. Do nas burza jednak nie dotarła. Jedynie niebo było bardziej granatowe. Informacja dnia: tawernę prowadzi Polka z mężem Grekiem. Moja żona pytając o wodę przedwczoraj rozmawiała z nią po angielsku nieświadoma, że rozmawia z Polką. Wieczorkiem rozmowy przed kamperkami w oczekiwaniu na temperaturę zdatną do spania co następuje ok. północy.