Warszawa-Gdynia
Nareszcie nadszedł dzień wyjazdu na wakacje. Od rana ogarniamy pakowanie kampera i udaje nam się ruszyć planowo około południa. Jeszcze tylko tankowanie do pełna na stacji Auchan (4.93 zł/l) i kierunek północ. Bez niespodzianek pokonujemy trasę do Gdańska drogą nr 7. Około 17:00 meldujemy się u znajomych w Gdańsku gdzie zostawiam sprzęt windsurfingowy. W Norwegii raczej się nie przyda za to po powrocie będzie jak znalazł. Potem jeszcze ostatnie zakupy i oczywiście tankowanie pod korek (4,89 zł/l). Tutaj miła niespodzianka – spalanie na trasie Warszawa-Gdańsk 8.4 litra na 100 km. Całkiem nieźle jak na zapakowane po brzegi kampera z dechą na dachu. Po 21:00 parkujemy w Gdyni na parkingu przy porcie. Zmęczeni, ale podekscytowani jutrzejszym rejsem kładziemy się do łóżek.