Przejdź do treści
Strona główna » Islandia dzień 41 31.07.2022

Islandia dzień 41 31.07.2022

Bakkafjörður – Stuðlagil

W nocy wiatr jeszcze bardziej się nasilił. Deszcz nie przestaje padać. Prognozy na najbliższe dni tutaj są bardzo złe. Odpuszczam więc łowienie ryb i uciekamy na południe gdzie prognozy są przychylniejsze. Po kilkudziesięciu kilometrach deszcz ustępuje. Gdy docieramy do drogi nr 1 nawet przebłyskuje słońce. Z jedynki skręcamy w prawo w szutrową drogę 923, która po 12 kilometrach doprowadza nas na parking. Z parkingu prowadzi pięciokilometrowa gruntowa droga do kanionu Stuðlagil. Ela chce iść pieszo, a ja wolę jechać rowerem. Rozdzielamy się więc. Ela rusza na nogach. Ja po godzinie startuję rowerem. Droga jest mocno kamienista, pod górę i pod wiatr, a nie jest to zefirek. Gdyby nie elektryka to chyba bym poległ. Mijam po lewej wodospad i po 20 minutach docieram do kanionu, który jest bardzo malowniczy. Jego ściany składają się z bazaltowych słupów. W dole płynie rzeka o błękitnej wodzie. Można zejść na dno i podziwiać formy skalne. Po drugiej stronie jest platforma widokowa dostępna z parkingu mieszczącego się na zachodniej stronie wąwozu.

Wracam do kampera. Tym razem z górki i z wiatrem. Ponieważ Eli jeszcze nie ma postanawiam pojechać na platformę widokową po drugiej stronie. Przejeżdżam przez most na drugą stronę rzeki i znowu rzeźbię pod wiatr i pod górę. Po pięciu kilometrach docieram na parking. Stąd po metalowych schodach schodzę na platformę zawieszoną na zboczu kanionu. Widoki jednak z drugiej strony były lepsze. Powrót z górki i z wiatrem trwa chwilę. W sumie zrobiłem 20 kilometrów, ale trochę się zmachałem. Ponieważ zrobiło się już popołudnie, a nie ma na parkingu zakazów nocowania postanawiamy tutaj zostać.

Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
krzlac
krzlac
1 rok temu

A ja planowałem wyjazd na przełomie maja i czerwca. Kusiła i nadal kusi niższa cena biletu. Ostatnio znowu klikałem na 2023 i wyszło około 6 000 PLN taniej jak w wysokim sezonie.

krzlac
krzlac
1 rok temu
Reply to  Artur

Obserwowałem pogodę w internecie na przełomie maja i czerwca. Od 2 w nocy do 14 w dzień. Pogoda to zawsze loteria. Gazu się nie boję, mam Webasto.