Lefkada-Kariotes
Rano przed śniadaniem wracamy na wczorajsze miejsce przy plaży. Zajmujemy sobie miejscówkę. Po niedługim czasie zaczynają przyjeżdżać inne kampery i znowu stoimy w szeregu. Nieśmiało zaczyna pojawiać się wiatr. Takluję żagiel i na wodę. Cały dzień spędzamy na pływaniu i plażowaniu.




O zachodzie słońca zbieramy zabawki i odjeżdżamy.


Ponieważ jutro chcemy zrobić zakupy w Lidlu postanawiamy zatrzymać się na noc gdzieś niedaleko sklepu. Znajdujemy ustronne miejsce piknikowe na grobli w okolicy miasteczka Kariotes. O zmroku parkujemy na żwirkowym placyku pomiędzy trawami. Tak mija nam ten aktywny dzień.

N 38.803320 E 20.726141 (38°48’11.95” E 020°43’34.10”) – Kariotes, miejsce piknikowe na grobli, żwirkowy placyk między trawami, śmietniki, altanka, dużo komarów
Uchwyciłeś pięknie zachody Słońca.
To moja żonka tak pięknie uchwyciła.