Karskrona-Gdynia
Rano stawiamy się w terminalu promowym i płyniemy do Gdyni. Rejs przebiega spokojnie. Piękna słoneczna pogoda. Cały czas wylegujemy się w słońcu na leżaczkach. Gdy zbliżamy się do Helu niebo zasnuwa się chmurami i zaczyna wiać. Do Gdyni dobijamy o czasie (19:30). Jedziemy na Polankę Redłowską, gdzie zatrzymujemy się na noc. Jeszcze spacer do smażalni na rybkę i spać.