Talvik-Evenes
Dzisiaj od rana pochmurno. Nam to nie przeszkadza, bo dzisiejszy dzień będzie tranzytowy. Jest to jeszcze dodatkowo szczególny dzień, bo są imieniny mamy.

Czas na świętowanie będzie wieczorem teraz czeka nas droga. Ruszamy dalej drogą E6 na południe. Po drodze zatrzymujemy się na punktach widokowych. Pogoda w kratkę – raz deszcz, raz słońce.


Stajemy też przy namiotach Samów, w których sprzedawane są pamiątki oraz wyroby z reniferów – skóry, poroże, kiełbasy. Można też skosztować zupy z renifera za 35NOK.



Tak docieramy w okolice Narviku i odbijamy na drogę E10 w kierunku Lofotów. Po około 30 kilometrach odbijamy z głównej drogi i zatrzymujemy się na noc na cypelku z widokiem na fiord w okolicach miejscowości Evenes. Mieliśmy nadzieję na wędkowanie, ale tak wieje, że nie chce się wystawić nosa z kampera. Pozosteje imprezka imieninowa. Trzeba poszukać w zapasach buteleczki wina.

N 68.454309 E 16.711610 – parking na cyplu, darmowy, brak mediów, ładny widok