Thanchok (2600 m n.p.m.) – Upper Pisang (3400 m n.p.m.) (18.7km/70.5km)
Siódmy dzień rozpoczynamy od pysznego śniadania, które spożywamy w towarzystwie gospodarzy.

Najedzeni opuszczamy Thanchok. Jeszcze ostatnie spojrzenie na majestatyczny Manaslu i kierujemy się do Chame. Po drodze zaliczamy kolejny check-point w Koto Qupar. Chame (2680 m n.p.m.) to niewielkie miasteczko położone po obu stronach rzeki. W sklepiku kupujemy ser z mleka jaka oraz słodkie bułeczki.





Pokonujemy kolejne 6 km podziwiając kolejne ośnieżone szczyty. Szyje nas bolą od zadzierania głów, ale warto 🙂





Docieramy do malutkiego Bratang, gdzie znajdują się sady pełne karłowatych jabłonek, przetwórnia owoców i wytwórnia cydru. Tutaj robimy przerwę i zjadamy wcześniej zakupiony ser i bułeczki.



Podążamy dalej naszym szlakiem, który prowadzi nas coraz wyżej. Mijamy Dhukur Pokhari (3190 m n.p.m.) i kierujemy się do Upper Pisang (3400 m n.p.m.), gdzie zostajemy na noc. Z pokoju mamy widok na ośnieżone szczyty Annapurna II i Annapurna IV.








Na razie nikt z nas nie odczuwa żadnych niedogodności związanych z wysokością. Od jutra musimy pilnować, aby nie nocować wyżej niż 500 m w stosunku do poprzedniego noclegu.